MUCC

Suimin

No i słucham właśnie nowego singla Mucc'a. Arcadia niezbyt mi przypada do gustu ponieważ nie lubię muzyki dance. Mam nadzieję, że jednak na długiej płycie pojawi się w wersji normalnej (chyba że takowej nie ma) tak jak to było w przypadku Falling Down z Karmy.

FuruiShin, myliłeś się co do pozostałej zawartości singla, reszta jest inna. Ale w sumie ostatnie ich single też były w tym stylu, czyli pomieszane.

Drugi utwór Name, to taka popowa pioseneczka, coś pomiędzy Yakusoku a Akatsuki, jeśli biorąc pod uwagę ich ostatnie dokonania.

A co do nowej wersji FUZZ to warto jej posłuchać a nie omijać bo brzmi jak jakaś nowa piosenka. Nie jest to żaden remix bynajmniej.
Jest to mocniejsza wersja FUZZ wzbogacona o jakieś elektroniczne dodatki, ale brzmi zdecydowanie rockowo. A na początku, teraz pytanie do FuruiShina. Czy kojaży Ci się z jakąś piosenką? Bo mi przypomina pewien hit amerykańskiej grupy metalowej, takiej bardzo znanej. Chodzi mi o fragment od 3 gdzieś do 6 sekundy. Ciekawe czy też Ci się z tym skojarzy. A jeszcze czegoś nie dodałem, tekst FUZZ jest w całości po angielsku (Tatsurou jest w tym fatalny, ale to jest moje zdanie).

Miłego słuchania.

FuruiShin

Nie ma

. To chyba oczywiste xD? Bo ja wiem czy taka aż inna... utrzymana w podobnym stylu który ciągnie się aż od FALLING DOWN. Prawda jest taka, że od dosyć długiego czasu stopniowo poziom elektroniki w MUCC'u wzrastał, ale chyba nikt nie spodziewał się czegoś AŻ takiego^^. 'Name' rzeczywiście odstaje od reszty i bardzo dobrze, a nowe 'FUZZ' jest naprawdę ciekawe

!
3 do 6? Master of Puppets I would say... takie same wartości nut/ zaczyna się tym samym akordem(E5 ... E5 . D5 . B5 C5 D5 // a Metallica to E5 ... D5 . C#5 . C5 :]). Jak będziemy się doszukiwać takich podobieństw to się okaże że mniej więcej co 5te kawałki na świecie są do siebie podobne^^. Chociaż ja o tym nie pomyślałem słysząc kilka godzin temu tego new 'FUZZ'a' po raz pierwszy xD. Nigdy nie wyłapuje szybko takich podobieństw chyba, że naprawdę ich szukam i nie leżę na łóżku w połowie śpiący.
Miło słyszeć chociaż troszeczkę growla i screamu Tatsuro... angielski... PO CO T_T!! Niech na next cd dograją sam wokal po japońsku : >. Partia na czysto brzmi super o.O. Ogólnie postarali się i słychać dużo mocy rekompensującej chociaż trochę nawet tych gorliwych antyfanów dance'u

. No i takie riffy to ja lubię... (:!

Suimin

No co do Master, to jeszcze te same odstępy pomiędzy akordami prawie są, dlatego mi za pierwszym razem się skojarzyło.

Może i nie jestem zbyt zadowolony ze stylu w jakim podążają, ale podoba mi się to, że nie mam pojęcia co nowego nagrają i w jakim to stylu będzie, są nieprzewidywalni. Chociaż ostatnio to może trochę mniej nieprzewidywalni. Może za jakiś czas znowu nagrają jakiś mocniejszy album?

FuruiShin

A czy Dir en Grey kiedykolwiek wróci to robienia visual'u

? Nie no za pewne znajdzie się jeszcze na następnych płytach MUCC'a coś chociażby z użyciem 7strun i to już będzie nieźle/mocno. Chociaż myślę, że dokładnej odpowiedzi na to pytanie oni sami nie znają :].

Kyouko

Słuchając ich nowych płyt zaczynam się zastanawiać w którym momencie ich rodzice "zrobili coś źle" xD I do tego ich nowy look... Tatsurou wygląda jak lady gaga o_O

to naprawdę niepokojące biorąc pod uwagę ich stary styl.
Z płyty na płytę jest coraz mniej piosenek które lubię

Suimin

Fakt, że nie jest to ta sama muzyka co na początku, ale oni się cały czas zmieniali, tylko nie tak drastycznie jak w ostatnich latach.
Co do wyglądu to jak dla mnie to jest fatalnie teraz, ale w końcu teledysków nie muszę oglądać, wystarczy mi muzyka.
Wolę jak grali mocniej, a nie tanecznie i popowo, ale wciąż mają jakieś dobre kompozycje. Jak dla mnie np. Name jest dobrym kawałkiem, a Nirvana to nawet bardzo mi się podoba, dobrze zbalansowane połączenie elektroniki i naturalnych instrumentów.
Jest przebojowa i popowa pod pewnymi względami, ale np perkusja najlepsza od dłuższego czasu. Jest to zróżnicowanie w zwrotkach, tylko w innym stylu niż dawniej. Dobre solo (to już o gitarze).
Nie odeszli całkiem od rocka, tylko zrezygnowali raczej z cięższych brzmień, ale może to zmienią.
Ja i tak, mimo utworów typu Arcadia i tych wszystkich remiksów tanecznych, z niecierpliwością czekam na jakieś nowości od nich.

Kyouko

Kocham elektro w połączeniu z rockiem ogólnie zawsze lubiłam elektro wstawki itp itd ale według mnie MUCC zupełnie to nie pasuje więc pocieszam się wokalem Tatsurou z Daisuke to kuro no injatachi

Rzeczywiście Name jest ok ale Nirvany ani razu nie udało mi się w całości przesłuchać. MUCC według mnie straciło najbardziej pociągającą cechę czyli "dramatyczność" głosu Tatsurou. Kiedy słucham ich starych piosenek odlatuję wręcz z emocji a od nowych nic nie czuje takie pierdu, pierdu dla nastolatek...

FuruiShin

Wiecie... czasami człowiek ma już dosyć swojej obecnej pozycji życiowej i chce coś zmienić ^^.
Nie mam nic do niczyjego gustu, ale porównywanie naprawdę świetnie zrobionego kawałka do wyżej wymienionego 'pierdu, pierdu' to już lekka przesada :]. Postrzegam ich jako zespół tak wielkim doświadczeniem i wierzę, że wiedzą co robią. Z drugiej strony ich nowe wydawnictwa i tak mi się podobają ;P. Są jednym z niewielu zespołów, którym granie z taką ilością podkładu idzie świetnie na żywo.
Czas pokaże w jakim kierunku zechcą podążać. Są na tyle wspaniałymi muzykami, że w każdym stylu osiągną bardzo wiele.

Suimin

Kocham stare kawałki Mucc i w głosie Tatsu brakuje mi głównie właśnie tego o czym napisała Kyouko. A z FuruiShinem zgadzam się w 100%. Od początku to właśnie w Mucc lubiłem. Miya może nie jest takim niesamowitym wirtuozem, ale jest zajebistym kompozytorem i gra z takim uczuciem... uwielbiam patrzeć jak muzyka płynie po prostu przez niego. Yukke - znakomity basista i też bardzo dobry kompozytor, choć mniej jest jego kawałków, to często są naprawdę bardzo dobre. Ze względu na moje skrzywienie do perkusji, bardzo zwracam na nią uwagę i dlatego też Mucc zwrócił moją uwagę i pod tym względem, Satochi jest znakomitym perkusistą, choć na Karmie trochę odpuścił, ale, jak wspomniałem, Nirvana pod tym względem naprawdę jest bardzo dobra. Najbardziej względem starego Mucc stracił Tatsu, właśnie brak mi tej energii i dramaturgii w jego głosie, ale fakt, że do nowego stylu może to po prostu nie pasuje.

Jeszcze wrócę do Nirvany, dla mnie po pierwszym przesłuchaniu był to taki nijaki przeciętniak, ale mocno zyskał z około 10 przesłuchaniami, szczególnie na słuchawki. Bardzo dobrze jeśli chodzi o produkcję brzmi, jest tak różnymi dźwiękami naładowany, ale wszystkie bardzo dobrze do siebie pasują.

W Mucc jest 4 kompozytorów i to im daje dużego plusa i nadzieje na przyszłość.

FuruiShin

Miya jak chce to potrafi :]. Pomysły ma świetne, a riffy nie z tej ziemi :o. Chociaż to właśnie słychać głównie w mocniejszych kawałkach :>. Dlatego też mam nadzieję, że jeszcze zrobi porządny użytek ze swoich 7 strun

. Solo z Nirvany na tyle mi wpadło w uszy, że się go nauczyłem

.

Może nie pasuje xD? Już sobie wyobrażam ostanie single z jego psychodelicznym screamem o_O

. Epic

... Moim zdaniem teraz pokazuje swoją moc i wszechstronność. Tak pięknej barwy głosu i zakresu dźwięków nie słyszy się w pierwszym lepszym masowym wydawnictwie :>.

Suimin

Nie wiem czy już czytaliście, ale Mucc wydaje 9 czerwca "nowy" album.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie będą to nowe utwory, ale nagrane na nowo wersje dwóch minialbumów Antique i Aishuu uzupełnione przez Waltz z demówki. Dodatkowo, jeżeli dobrze zrozumiałem, Jeszcze akustyczna wersja Kokonoka i demówka Aka.

Wydają to z okazji 15 lecia zespołu.
Jak zapatrujecie się na tego typu nagranie?
Ja po tym jak nagrali na nowo Shoufu, Samidare, Danzetsu i Ayatori w 2006 (chyba) to jestem ciekawy jak te utworki zabrzmią na nowo.
Myślę, że brzmienie zdecydowanie powinno zyskać na jakości.
Szczególnie chciałbym usłyszeć Orugooru, 4gatsu no Rengesou i Dilemma.

Myślę, że nam ta płyta umili czekanie na coś nowego od nich.

FuruiShin

Powoli nastaje moda na self-cover'y wśród doświadczonych zespołów^^. Luna Sea cały pierwszy album nagrali na nowo. W przypadku MUCC'a to bardzo dobrze, bo ich pierwsze nagrania brzmią... nisko-budżetowo na tle produkcji^^. Nic tylko czekać co tam nawymyślają :>.

Suimin

Luna Sea nagrało od nowa i wyszło im to świetnie według mnie, a co do Mucc i ich nowych wersji to tych kilka z 2006 tylko mi zaostrza apetyt na nowe wersje Antique i Aishuu.
w 2006 nagrali Ayatori, Danzetsu, Daikirai, Kokonoka, Shoufu, Samidare z czego tylko Daikirai wydaje mi się gorszą wersją, ale za to Shoufu i Samidare (które szczególnie słabo brzmiało w starej wersji, głównie talerze) to po prostu powalają powalają mnie brzmieniem.
A tak z innej beczki, to chciałbym żeby Metallica zrobiła taki zabieg ze swoimi pierwszymi chociaż dwoma płytami, bo Hetfield jeszcze nie śpiewał tylko darł mordę, a kompozycje często są świetne i energetyczne.

Ostatnio w muzyce żyję prawie tylko Mucc, choć wyszedł bardzo dobry album Existtrace, ale nie mogę się od Mucc oderwać, w sumie to jest wciąż czego słuchać. Chyba z okazji 15 lecia Mucc zamówię sobie jakąś koszulkę, tylko muszę jakiś projekt ciekawy wymyślić.

Znajomość z japońską muzyką zacząłem w 2007 od Mucc i do tej pory, mimo iż poznałem ich trochę, żaden zespół ich nie przebija całokształtem twórczości.

FuruiShin

<offtop...> Metallica? Niech oni już lepiej nie rozdrabniają dawnej legendy tych albumów :]. Pomijając fakt, że wielu ludzi i tak uważa głos Hetfield'a z lat 80'tych za lepszy od dzisiejszego... ech muzycznie to szkoda gadać

.
<almost offtop>
Chodzi o to: Luna Sea, czy MUCC, czy większość japońskich zespołów dysponują zapisem nutowym większości, jeśli nie całości swojej twórczości. Na scenie daję im to ogromną przewagę... no a co do zespołów z EU/US w większości przypadków wątpię żeby mogli się tym poszczycić i to chyba jest ten problem :].
<back to topic>
Jakiś czas temu oglądałem na yt dosyć długi program poświęcony historii MUCC'a ^^. Grali tam właśnie bardzo wiele różnych kawałków na wyrywki(losowali z urny tytuły

). Respekt dla nich za sam pomysł

.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BqwKnY9cqKg
14:40 akcja się zaczyna

. Koło 19:00 Miya losuje pierwszy kawałek

. W pierwszej części wypowiadają się na temat swojej histrorii, ale nikt tego nie zsubował :/.
Ogólnie sami się świetnie przy tym bawili... ach... Piękny widok na rack'i

.

Suimin

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja korzystałem z linka do 4shared i jest ok. Tylko trzeba mieć tam konto

Znalazłem w końcu linka do Aishuu no Antique. Są to jednak zremasteryzowane utwory a nie nagrane na nowo jak przeczytałem gdzieś, już teraz nie pamiętam gdzie, ale dla tych którzy Mucc lubią to i tak gratka.
Ze względu na słabsze brzmienie właśnie tych mini-albumów w nowym wcieleniu utwory brzmią poprostu lepiej. Dużo zyskuje głównie sekcja rytmiczna.

Waltz i Aka (Demo) są zremasteryzowanymi wersjami demówek.

Z niecierpliwością czekam na ich nowy album, ciekawe co tam znowu wymyślą, albo pewnie już wymyślili

.
No i po drodze jeszcze te koncertówki będą, to też chętnie posłuchałbym.