DELUHI

Poice

Przejrzałam forum i nie znalazłam o nich tematu.

(2008; obecny)
DELUHI - niezależny, japoński zespół visual kei założony w styczniu 2008 roku.

Członkowie:
- Wokal: JURI (ジュリ) (ex-ガアラ (Gt.tsubo), ex-GRAVE SEED (Vo.Takuya))
- Gitara: LEDA (レダ) (ex-沙耶, ex-Amulet* (Gt.有羽人), ex-GRAVE SEED, gra w Galneryus (Ba.YU-TO))
- Bass: Aggy (アギー) (ex-GRAVE SEED)
- Perkusja: SUJK (スーク) (ex-GRAVE SEED)

Dyskografia:
[2008.03.26] Mini album “Surveillance”
[2008.07.23] singel “Orion once again”
[2008.10.29] singel “VISVASRIT”
[2008.11.26] singel “MAHADEVA”
[2008.12.31] singel “JAGANNATH”

[2009.01.08] darmowa dystrybucja “NO SALVATION 2009 Remix”
[2009.05.20] singel „FLASH:BACK”
[2009.05.20] singel „Orion once again”
[2009.08.05] singel „Two Hurt”
[2009.11.04] Mini-album „ユグドアライヴ-Yggdalive-„
[2010.03.24] singel „Revelver Blast”

Źródło:[url]http://www.lastfm.pl/music/DELUHI
[/url]

Osobiście uwielbiam:
yomi no yuzuri-ha
Hoshi No Nai Yoru Ni
Two Hurt
Living dead

Edit by Irate

Irate

Bardzo lubię Yomi no yuzuri-ha (chociaż u mnie w iTunes jest to zapisane krzaczkami XD"), razem z tym naprawdę grubym tekstem ("W tej ulotnej chwili żyję dumnie niczym korzeń", love na zawsze <3, haha), a reszta wtedy mi nie przypadła do gustu. Teraz słucham tego, co poleciłaś.
Hoshi no Nai Yoru ni jest trochę nudnawe, niestety, zupełnie nie kojarzy mi się ze stylem DELUHI. Two Hurt już jest w ich stylu, ale też jakieś mało wpadające w ucho. Living Dead też mi się nie podoba. ; ooo
No to wynika z tego, że zostanę przy tej jednej piosence z dumnym korzeniem.

FuruiShin

No panowie mają dosyć oryginalne podejście do muzyki

. Takie nieschematyczne ;]. Leda dobrze zrobił, że odszedł od Syu i jego bandy(bez urazy ja też lubię Galneryusa

) bo zdaje się, że go trochę tam zblokowali... solo na basie miał jedno - w new legend jak dobrze pamiętam... why? Bo najzwyczajniej nie było go słychać ;/. A teraz... wow!

Naprawdę motywujący shred. Najbardziej lubię Two Hurt, skapegoat(sorka nigdy nie pamiętam jak się pisze dokładnie ten tytuł

) no Revolver Blast.

Reila

Mi się jedynie Two Hurt spodobało, i obecnie posiadam tą piosenkę na komórce xD
Juri ma ładny głos :3

FuruiShin

Tak w ogóle... Deluhi jakiś czas temu zawiesiło działalność ;/. Why? No idea. Chociaż po zobaczeniu ESP z sygnaturą Ledy pomyślałem, że najzwyczajniej musi wykminić sobie ładniejszą i NORMALNĄ gitarę xD.

ikson~

ostatnio bardzo przypadli mi do gustu. uwielbiam hoshi no nai yoru ni i no salvation, zresztą wszystkie ich utwory mają to coś /heart

Jeanne

Słyszałam albo nie. nie pamiętam. Ale ja bardzo ładnie proszę o powiedzenie mi kto jest kim od lewej do prawej ^^ mogę prosić?: D

tynka90

mi osobiście najbardziej spodobała sie ich piosenka DEPARTURE. słucham jej na okrągło...

ikson~

Jeanne

@Tynka - nie omieszkam przesłuchać ^^

@Ikson~ dziękuję! Zaraz zerknę^^

Miyako

Trafiłam na nich już po rozwiązaniu grupy i strasznie mi szkoda, że do tego doszło, bo grali akurat taki rodzaj muzyki, który uwielbiam. Poziomem też nie odbiegali od kapel grających metalcore/post-hardcore (czy jak tam ich sklasyfikujemy ) na świecie. Najbardziej podoba mi się Revolver Blast, G.A.L.D i Hello oraz 黄泉の譲り葉 .

FuruiShin

Post'y do nich nie pasują :]. Przynajmniej dla mnie post=rzyg

, so... nvm. Takie małe uprzedzenie po kontakcie z post-metalem.
Zaszufladkować ich do końca nie można ;].
Leda dużo podpatrzył od Syu za swoich bassman'owych czasów w Galneryus'ie... No i sam pracował bardzo dużo- to widać. W sumie wyszło mu z tego... coś co ja bym określił jako... y... power-metalcore? ;x
Tak w ogóle Leda wydaje solowy album- to będzie epickie. Już jest na starcie ;D. Nawet nie chcę myśleć co on wykombinuje do jesieni...
Za ich najlepsze kawałki uważam...
The farthest - Jedna z najciekawszych kompozycji rytmicznie jakie kiedykolwiek słyszałem. Mało kto tak potrafi wyrazić swoje uczucia solówką, aż do tego stopnia...
Frontier - C'mon gitarzystą jestem w końcu

. Poza tym refren i ogólnie cały wokal mega :]. Mieszanka wszystkiego co w muzyce lubię najbardziej (no w sumie prawie wszystkiego

).

Miyako

Masz rację sklasyfikować ich trudno (sama muzyka tzw. 'post-...' jest zbytnią mieszanką stylów, więc i power metal, i metalcore pomieści). Mnie uderzała mnie ta fala dźwięku jak zaczęłam ich słuchać, doskonały rytm i wokal, na pewno będę czekać na to co tam chłopcy zmajstrują.

Inu

"The farthest" zdecydowanie najlepsze <3
chociaż z albumu "Vandalism" w ucho wpadło mi też "Two Hurt", a z innych wydawnictw "Departure". jednakże pierwszy utwór, który podałam jest najcudowniejszy.

FuruiShin

Oj z tym, że DELUHI to visual, a visual pod żaden post się NIE nadaje :]. Najlepsza mieszanka wszystkiego tego co najlepsze w sumie...^^. Jak dla mnie oczywiście :].